piątek, 13 czerwca 2014

Rozdział 9. Prawie szczęśliwe zakończenie

Anka po zrobieniu perfekcyjnego makijażu Elsie wyszła z pokoju zostawiając ją samą. Dziewczyna nadal gapiła się w lustro swoimi oczami koloru płynu do spryskiwaczy. Nie mogła uwierzyć, że jej siostra zrobiła z niej anioła. Nadal nie mogła się napatrzeć na białe powieki, cudownie kontrastujące ze śliwkowymi ustami oraz turkusem jej oczu. Kiedy minęło 30 minut, do świata żywych, sprowadził ją dźwięk stukania do drzwi.
-Proszę. -krzyknęła dziewczyna.
-Królowo mamy problem. Jack nie pojawił się dzisiaj na patrolu i nikt go nie widział od wczoraj. Może królowa wie, gdzie on jest?
Elsa nie mogła zrozumieć co powiedział do niej strażnik i powoli przetwarzała wątki.
Jack uciekł, ale to nie możliwe. Czy to, że jest dla niego zagrożeniem spowodowało to??, zastanawiała się Elsa.
-Był rano przynieść mi śniadanie, ale potem... - Dziewczyna nie chciała mówić o swoich rozterkach sercowych, więc powiedziała nie całą prawdę - Wrócił do pokoju.
-Tam też go nie ma. Po godzinie jego spóźnienia zacząłem poszukiwania, zaczynając od tego pomieszczenia.
 W jej głowie panował coraz większy mętlik, a słowa z otoczenia do niej nie trafiały. Nie wiedziała co powiedzieć, co zrobić. Więc dalej siedziała i patrzyła w lustro, nie mówiąc niczego.
-Co mam zrobić królowo? - zapytał strażnik po długiej chwili ciszy.
-Wyślij raport do strażników w mieście i każ go szukać, bo mógł go ktoś porwać... i nie dam rady sama wzmacniać murów.
Kłamstwo gładko jej poszło, ale za dużo powiedziała i coś musiała wymyślić.
-Dobrze. - odrzekł strażnik wyszedł z pokoju zostawiając znowu ją samą.
Elsę nagle ogarnęła taka rozpacz, że łzy same spłynęły jej po policzkach niszcząc jej olśniewający makijaż. Nie mogła ich zatrzymać, ale chciała też ich nie ukrywać.
Wstała z krzesła nadal ze łzami w oczach i poszła w kierunku łazienki, gdzie się zamknęła i płakała w jej ręcznik, siedząc na koszu na pranie, który był pełny, dzięki temu plastikowa klapa nie zaginała się pod nią.
To nie możliwe! Jak on tak mógł postąpić! Głupi osioł! Zostawił mnie samą, bez możliwości wyboru, myślała Elsa nadal płacząc rzewnymi łzami. Elsa czasami również chciała uciec nie wiadomo dokąd, bo miała tego wszystkiego dość. Ale nie mogła kiedy raz uciekła całe królestwo zamarzło z jej winy.
Spędziła na płaczu dobrą godzinę, ale już się pozbierała i postanowiła nie uronić już żadnej łzy.
Zmyła makijaż i związała włosy w kitek, z którego powyskakiwały luźne kosmyki. Na sobie nadal miała ładną, przewiewną, acz stosowną suknie z białego jedwabiu. Miała odsłonięty obojczyk i ramiona, ale na tym odkrywanie się skończyło. Guziki szczelnie zapięte na plecach. Spojrzała na błękitny zegar w kształcie śnieżynki i się przestraszyła. Była [12:40], a na dziesiątą miała podpisać ważne papiery, dotyczące handlu Arendelle z odległą krainą świętych pulpetów*.
Rzuciła się biegiem w stronę swojego gabinetu, gdzie potrafiła spędzić kilkanaście godzin. Otworzyła drzwi i nie zobaczyła nikogo. Pokój zastała taki jaki zastawiła go wczoraj nie licząc małych szczegółów, których ona nigdy by nie przeoczyła.
Na blacie jej jasnego biurka było kilka plamek atramentu i pióro leżało koło tych kropelek.
Jednak, ktoś podpisał tą umowę, myślała Elsa, pewnie Anka.
-O tu jesteś. - powiedziała Anna, która pojawiła się z znikąd za jej plecami. Gdy królowa się obróciła i stanęła twarzą w twarz ze siostrą, na twarzy rudej pojawił się smutek, z powodu jej zepsutego dzieła na jej twarzy.
-Przepraszam, ale... - nie mogła się przyznać i powiedzieć, że płakała z powodu ucieczki tego głupka. - jadłam cebulę.
Znowu skłamała.
-Jadłaś cebulę? - powtórzyła to Anka ze zdziwieniem.
-No tak. - powiedziała Elsa z zakłopotaniem. - A kto podpisał umowę? - spytała królowa zbaczając z tematu.
-Ja. Powiedziałam, że źle się czujesz i cię zastąpię, bo wiem jakie to dla ciebie ważne.
Elsa szczęśliwa, że ma taką siostrę rzuciła się w jej ramiona.
-Dziękuje. - rzekła z uśmiechem Elsa.
-Nie ma za co. I jeszcze jedno Hugo czeka pod twoimi drzwiami gotowy na terapie.


Kiedy Elsa wróciła do swojego pokoju Anka miała racje. Pod drzwiami czekał już na nią Hugo. Był taki punktualny.
-Dzień dobry królowo. Możemy zaczynać terapię?
Oczywiście to musiał być on, no bo kto inny mógł odnosić się do niej z aż tak wielkim szacunkiem?
-Oczywiście.
Weszli w głąb pokoju i usiedli na fotelach obok stolika, na którym leżały zużyte chusteczki dziewczyny, więc szybko podeszła, wzięła je energicznym ruchem i wrzuciła do kosza na śmieci.
-No to zaczynamy. Weź głęboki wdech i pomyśl o czymś wyjątkowym dla ciebie, co ma duże znaczenie.
Elsa pomyślała o lodowym pałacu, który wyczarowała, gdy uciekła, bo nie wytrzymała tego stresu podczas koronacji i prawie skrzywdziła znowu siostrę. Od tamtej pory ten zamek był dla niej znakiem wolności jaką wtedy miała, ale i tak nie na długo.
Zapragnęła nagle znowu się tam znaleźć i odciąć się od wszystkich problemów. Nagle się obudziła i zobaczyła okrutną prawdę.
Była w swoim pokoju, na krześle, a obok siedział Hugo.
-Dobrze, bardzo dobrze. - pogratulował jej chłopak. 
-To jeszcze raz. Pomyśl o czymś dla ciebie ważnym. - tym razem Elsa pomyślała o Jacku.
Przypomniały jej się wszystkie ich przygody.
Gdy pierwszy raz go zobaczyła, gdy pierwszy raz pokonali Mroka,
gdy straciła pamięć, gdy miał skręconą kostkę.
Wtedy uświadomiła sobie ile on dla niej znaczy i nie wiedziałby jak żyć bez tego jego dziwnego poczucia humoru, tego jak ją traktował i jego poglądu na świat.
-Chyba już wystarczy na dziś. Jestem odrobine zmęczona...
Elsie z powodu wspominek o Jacku, zawirowało w głowie i upadła na podłogę, ale nie straciła przytomności. Czuła się jakby była w obrotowej beczce, która płynie w rzece.
-Królowo. Może pomogę. - zaproponował Hugo.
-Już dobrze. - ale oczywiście tak nie było. Dziewczyna od tego wirowania widziała już gwiazdy i w myślach błagała bogów aby już to wszystko się skończyło.
-To przez koszmary - zauważył Hugo - pomyślałaś o czymś, królowo, tak mocno i wyjątkowym, że nie mogą tego wytrzymać. Gdyby królowa mogła jeszcze raz.
Elsa nie rozróżniała, gdzie jest, góra a gdzie dół, ale kiwnęła głową na znak, że się zgadza. Pozwoliła sobie pomóc i usiadła na krześle.
-To proszę znowu pomyśleć o tym czymś miłym co myślałaś przed chwilą... królowo.
Już myślałam, że zapomniał, pomyślała dziewczyna.
Powróciła myślami do lodowego pałacu i o dziwo bóle głowy ustawały. Dziewczyna wraz z nimi się rozluźniała.
-Jeśli ustają to proszę myśleć o tym jeszcze więcej, bo to źle królowo. - odparł jak zwykle szarmancką gadką Hugo.
W tej chwili zrozumiała, że najlepszym lekarstwem był Jack.
Więc się skupiła i wypełniła swoją głowę myślą o nim.
 Przypomniała sobie jak jechali saniami i udawał, że wypadł, a ona spanikowana zaczęła krzyczeć za nim, a on sobie zwyczajnie siedział na jednej odnodze sani. Oraz zamieniła go, jak Ankę, w bryłę lodu. Poczuła się taka pusta, jakby straciła wszystko co miała i nic jej nie zostało, jakby rzecz nad którą całe życie pracowała zniszczyło się w jednej chwili przez jej głupią moc.
Bóle głowy stały się tak bolesne, że Elsa nie mogła już myśleć, ale nadal widziała jego twarz. Jego cudowne niesforne białe włosy i jego tak błękitne oczy w kolorze lodu na jeziorze.
Nagle nic nie widziała, nic nie czuła, nic nie słyszała...
Ogarnęła ją całkowita ciemność i poczuła wewnętrzny spokój i ulgę. Płynęła przez ciemne przestworza, nie licząc się z czasem i zapominając o bożym świecie, o jej kłopotach, Jacku, rodzinie, złu czające się za rogiem...


Obudziła się w swoim łóżku. Pamiętała tylko, że była z Hugo i pozbywali się z niej mrocznych snów i jeszcze... twarz Jacka, którego nie bo uciekł.Nawet nie próbowała przechylić głowy, bo wiedziała, że to skończy się to bólami przeszywającymi jej głowę na wskroś. Zaczęła zastanawiać się ile czasu upłynęło od jej utraty przytomności. Może pół godziny, może tydzień, a może pięć dni. Nie miała pojęcia, ale również zaczęła się zastanawiać czy wszystko w porządku w królestwie... i czy Jack wrócił.
Ale nie chciała się zamartwiać i mimo, że zemdlała była zmęczona, więc zamknęła swoje oczy i zasnęła po chwili. 

Elsę obudził trzask zamykanym drzwi. Podniosła się energicznie i o dziwo nie rozbolała ją głowa. Spojrzała przez okno i zobaczyła świt. Przespała noc i chyba połowę dnia. Podeszła do lustra i zobaczyła jak okropnie wygląda. Pod jej zapuchniętymi oczami miała worki, jakby nie spała kilka dni. Jej usta były suche i całe w pęcherzykach. Jej tłuste włosy sterczały we wszystkie możliwe strony. Wzięła kąpiel, umyła włosy swoim ulubionym szamponem ''Mroźna Czekolada''* i uczesała włosy. Teraz wyglądała jak prawdziwa królowa. Zeszła na dół na śniadanie, licząc, że również będzie tam Jack, choć nie chciała się do tego przyznać sama sobie. Ale go nie było. Zajadali się tylko Anna i Kristoff, wesoło przy tym rozmawiając. Kiedy Elsa stanęła w drzwiach, Anka otworzyła buzie ze zdziwienia i rzuciła się w stronę dziewczyny.
-Och! Elso! Nawet nie wiesz jak bardzo cieszę się, że widzę cię na nogach i o ubraną... znaczy nie w szlafrok i papuciach.
Tak nazywały kapcie jak byłe małe zanim Elsa postrzeliła Ankę.
-Tak czuję się znacznie lepiej. A wydarzyło się coś..... ciekawego?? - Spytała Elsa. Oczywiście głównie chodziło jej o tylko jedną osobę, ale nie chciała być podejrzewana o to, że zamiast troszczyć się o królestwo myśli o ,,pracowniku'', chociaż niestety w większej części o to chodziło. Zaczynało ją to wręcz niepokoić. 
-Tylko straż obwieściła zaginięcie Jacka. Tak mi przykro Elso, nikt nie wie kiedy uciekł, ani gdzie, ale wszyscy go szukają.
-Jego strata, że nie dostanie wypłaty. - odrzekła z kamienną twarzą Elsa, ale gdzieś w środku zasmuciła ją ta informacja. - A coś poza tym?
-Kilka sprzeczek, ale spokojnie zajęłam się tym.
Dopiero teraz Elsa zauważyła dziwny strój siostry. Miała na sobie białą bluzkę na ramiączkach z słońcem w okularach przeciwsłonecznych. Jej szorty były zielone w żółte ananasy.
Kristoff, który jak dotąd milczał był ubrany podobnie. Miał bluzkę w biało-zielone paski i dżinsowe szorty.
-Jeśli chodzi o stroje... - zaczęła Anka jakby czytała jej w myślach - gdy jechaliśmy konno zauważyliśmy idealną łąkę na biwak. Jest tam dużo soczystej trawy i kwiatów różnokolorowych i cudownie pachnących więc zaplanowaliśmy biwak tam na 3 lub 4 dni.
Elsa zazdrościła siostrze swobody jaką ma i beztroskie życie.
Ona natomiast musiała się męczyć z koszmarami i własnymi uczuciami.
-A ile byłam nieprzytomna? - zapytała dziewczyna zmieniając temat oraz pytając o to, nad czym się tak długo zastanawiała.
Ale również chciała policzyć na oko ile Jacka już nie ma...
-Dwa dni niecałe. Zemdlałaś podczas terapii z Hugo, ale zaniósł cię do łóżka i poszedł do mnie opowiadając co się stało.
-To przez koszmary, dałam im w kość, ale dość gadania chodźmy coś zjeść.
Dziewczyny wróciły do stołu i zaczęły jeść. Elsie dopiero teraz poczuła głód po tych ciężkich dniach, ale nadal zastanawiała się co z Jackiem.
Anka i Kristoff miło spędzą te kilka dni, a ja będę się o tego pajaca zamartwiać, pomyślała Elsa i dalej jadła rozmyślając co będzie dalej.
-No nic smacznego. - powiedziała Elsa i posłała im swój promienny uśmiech z białymi jak śnieg zębami.

krainą świętych pulpetów - miejscowość gdzie mieszka Masia na skypie, więc dziękuje za inspiracje

''Mroźna Czekolada'' - nwm sama tak z siebie to wymyśliłam ;p



Więc tak napisy końcowe xp.
Pewna osoba chciała dedyka to go otrzyma... Masami :)
No i oczywiście dla was czytelnicy, dla Loony i szczególnie dla Masi, która mi pomogła i dała kilka rad :)
Ale mam nadzieje, że wam się podoba, bo mnie osobiście tak ;D Wiele razy go przerabiałam i dodawałam wydarzenia, aż powstało to.
Teraz pisze Masia, więc uzbrójcie się w cierpliwość :P 

Bella ;**








  



































75 komentarzy:

  1. Omomommm *3*
    Cudne dzieło sztuki :3
    Czemu takie króciutkie?? :( Przeczytałam w 5 min .. ah mam się czym chwalić xD PIĘKNIE ZDANIA, ŻADNYCH BŁĘDÓW I TAK PIĘKNIE WSZYSTKO OPISANE *3* Gratulacje Bella !! ;**
    Pozdrowienia Masia !!!! Przepływ WENY!!! ��⭐⭐��✨

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co z tym 10 rozdziałem? Gdzie on jest?! Chce wiedziec co dalej eej common! ;-; :'(

      Usuń
  2. Świetne !!!
    Ponawiam zapytanie: Czego takie krótkie ?!
    Czekam na szybkiego nexta !
    Weny życzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje i takie krótkie bo nie miałam ogromnej weny i chciałam na takim zwykłym fragmencie skończyć, ale u Masi będzie dużo/ Bella

      Usuń
  3. WOWOWOWOW *O*
    Ja także przeżywam, że takie krótkie, ale jakością to nadrobiłaś :D
    Jakoś lubię tego Hugo. Taki... No... No właśnie taki! xD
    I to takie słodkie! I jak sobie przypominała *o* A Anka mnie rozwala >.<
    I straszny niedosyt zostawiłaś tym, że nie było wzmianki o Jacku D:
    Podsumowując - supermegaekstragenialny rozdział i macie tam przypilnować Maśkę, bo nie wytrzymam kolejnego miesiąca ;_;
    Pozdrawiam, życzę weny i czekam na kolejną część <3

    OdpowiedzUsuń
  4. it is amazing ale co się stało z Jazkiem czyżby teraz on teraz miał koszmary?CZy coś mu jest?Czy się znajdzie?.....Tyle pytań i ani jednej odpowiedzi wow zaskakujące nie spodziewałam się

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko będzie u Maski, ale bez spojlerów ;3 / Bella

      Usuń
  5. Wow wow dostałam dedyka *^*
    To jednak są moje best urodzinki ever, spotkanie z zajebistymi ludźmi ( w tym moją koffaną, uroczą i wgle ach och ech siostrzyczką X3), zajebiste prezenty( sorry musze sie pochwalić: wisiorek, pedalska bransoletka, zajebisty breloczek, koszulka Gorillaz, cola i.... por) i do tego dedyk :D ( bo weszłam dopiero dzisiaj, nie miałam czasu wcześniej >.>
    Rozdział super jak zawsze zresztą XD czekam na więcej

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. rozdział fajny ale krutki ale dziewczyny pamiętajcię lepiej póżniej niż wcześniej lubie jak jeden wątek ciągnie się przez kilka rozdzałów
    bella postawiłaś na jakość maśka trzymam za ciebie kciuki żebyś nie zjeb....spaprała tego rozdziału czekam na 10rozdział

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spoko nie spapra będzie pewnie genialny jak każdy jej rozdzial ;3 / Bella

      Usuń
  8. Cebula rozwala. Mam nadzieję że kolejny wyjdzie 28 czerwca.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwaga, stwierdzam u Belli n..... zepsucie mózgowe! Weź spadaj do Tartatu! Maśka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobre, dobre. Ale następne będą dłuższe tak??? Ej.... wiecie co?? Mam złe przeczucia co do tych spojlerów i w ogóle.... mam mieć złe??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj dobre masz przeczucia muhahahhaha i drugie pytanie kieruj do Maski/ Bella

      Usuń
  11. Dobre?? Ty.... to ja sie boje... Ciekawe co wymyśliłyście........ To musi być coś złego prawda? W skali od 1-10???

    OdpowiedzUsuń
  12. nie będę spojlerowac ale 11 ;3 / Bella a i Masia mówiła że tyle ile napisze

    OdpowiedzUsuń
  13. 11!?!?!?!?!?? UMRE! UMRE! UMRE Z CIEKAWOŚCI!! Co sie stanie??? ;))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brak spojlerów a jak masz jeszcze jakieś pytania zapraszam na skypa mojego

      Usuń
  14. A żebym ja znał hasło!!!! Dobra, wkraczam na nowo do skajpów!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej, nominowałam Cię do Liebster blog award zapraszam. http://elsa-i-jack-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Nominowałam Cię do Libster Avard Blog ; ZERKNIJ A SKUMASZ
    http://kwitnacyszron.blogspot.com/2014/06/liebster-blog-award-o.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, dziękujemy!
      Odpowiemy na pytania jak najszybciej możemy ;**

      Usuń
  17. Nominowałam cię do Liebsten blog award http://jack-i-elsa.blogspot.com/2014/06/liebsten-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  18. Właśnie sobie internety przeglądam a tu bamm!! Znalazłam Waszego bloga. Jest świetny!! Czekam na nexta ;33
    PS. To mój ulubiony blog.

    OdpowiedzUsuń
  19. hej dopiero zaczynam, mogę liczyć na darmową reklamę? ;c
    http://jack-and-elsa-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. To bardzo trudne pytanie. Raczej nie prędko.
    ~Masiakra

    OdpowiedzUsuń
  21. Czekam na kolejny rozdział. Zwróćcie uwagę na błędy, bywają. I czcionka jest różna w różnych rozdziałach, to nieco irytuje. Za to fabuła bardzo wciąga.

    Ja swoją historię piszę od kilku miesięcy, ale publikuję dopiero teraz. Jakby ktoś był zainteresowany...
    http://froideur-et-amour.blogspot.com

    Pozdrawiam. :)
    PS Proszę, usuńcie tę weryfikację.

    OdpowiedzUsuń
  22. Zakochała sie w waszym blogu<3 on jest po prostu zaje****. No nie mogę na maxa sie w to wciagnelam i nie mogę teraz przestać o tym myśleć xD życzę weny i błagam wstawcie szybko kolejny rozdział !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. ususze
    wybatrosze
    zakopie w rowiXDe
    poprostu nie wytrzymam

    OdpowiedzUsuń
  24. Jestem wielką fanką waszego bloga!
    Nie mogę się doczekać rozdziału 10 !
    Maśka, pisz szybciej bo będziesz miała moje zdrowie na sumieniu ;)
    I mam nadzieje że rozdział 11 zdąży pojawić się jeszcze przed albo w moje urodziny (Takie samolubne życzenie, chociaż wiem że dzieło sztuki potrzebuje czasu :))
    Jak możesz to odpisz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Royal? Co ty tu robisz? Marsz Bloga pisać!!! :D

      Usuń
  25. Ja mogę, nie wiem jak Loony (jedenastka jest jej :3), bo ona tam właśnie pogrąża w myślach (ciiiiichooo bonć Luni bo tutaj rożni ludzie na internety wchodzą XD CIII, wystarczy, że mamy urojony parring. CICHO)
    Co do dziesiątki to sprawa wygląda tak, że w czwartek wyjeżdżam na wakacje i wracam 20 lipca. Z internetem na telefonie tam to słabo. A uwierz nie jest fajnie po wieczorach chodzić do starego, prawie wiecznego hotelu w którym... Okej, nie będę siać paniki (Olek mówi CZEEEEŚĆ LOONY, CZEŚĆ BELLA!). No, także mogę wziąć jakiś zeszyt i tam szajs wybazgrać (-__-). Jedynym niewielkim problemem jest czas. Mało czasu, cały dzień na, albo przy koniu, ale kilka wieczorów mi wystarczy, więc spoko. NIE CHOROWAĆ MI TAM NA WAKACJACH! Ja wiem, to uzależnia (Jak, na przykład...Aj szat ap Maśka) i można dostać wariacji. Dla zaspokojenia głodu dzisiaj powinien pojawić się filmik a trochę po 20 lipca kolejny (Jeden to odpowiedzi na nominację, drugi tajemnica) Jeśli chcesz, w 10 może być dla ciebie dedyk. NO PROBLEM. Napisz tylko kiedy masz te urodziny a ja już wiem jak przekonać Loony.....MUAHHAHAHAHAHHA! Albo raczej: WRAAAAAAAAA!
    ~Maśka; Żółwik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej tu MarysiaKarki (piszę z innego konta albowiem mój komputer ma focha a zapomniałam hasła do profilu- cała ja ;D)
      Jasne że chciałabym dedyka!!! Może uratowałby on ten dzień Jakim jest pierwszy sierpnia (urodziny w tym roku troszkę schrzanione ;d), melduje że choruję co na dobre wyrzuca z jadłospisu wszystkie lody(jak ja to przeżyję??? HOW?!) i jeszcze raz wieeeeelkie DZIĘKUJE za tego dedyka :D
      Jak chcecie zobaczyć moje "wypociny" (tematycznie blog podobny do waszego ale duuuuuuuuuuuuuuużo słabszy :)) to zapraszam :PPPPP
      Straznicymarzen2.bloog.pl
      :DDD
      Pozdroo :DDD

      Usuń
    2. Okej, WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z CAŁEGO SERDCHA!!!!!!!
      Ale dziś się nie pojawi ;__;. Moja blokada jest zbyt wielka XD. Al dedyk masz jak w banku ;). Blog bardzo ciekawy ;) Z checią poczytam :)
      ~~Maśka

      Usuń
    3. Ojejku! BAAAARDZO DZIĘKUJĘ :) Już nie mogę się doczekać rozdziału :**

      Usuń
  26. Cześć, nominowałam ten blog do Liebster Award. Szczegóły u mnie:
    http://jelsa-jackandelsa.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  27. uhuhu.... przez przypadek trafiłam na Waszego boga. Swietny fick. czekam na dalsze czesci. ;)
    mam takze male pytanie. czy moge zrobic wam jakis sliczny szablonik z elsa i jackiem? ten jest malo przejrzysty.

    OdpowiedzUsuń
  28. Cóż to za brak dyscypliny i systematyczności? Jestem zawiedziona! Czekamy już ponad miesiąc... D:

    OdpowiedzUsuń
  29. Sory, ale na wyjeździe jestem i nie mam czasu ani dobrego komputera, żeby przepisywać z zeszytu.
    ~Maśka

    OdpowiedzUsuń
  30. Nic nie jest pewne, ale raczej będzie przed sierpniem :)
    ~~Maśka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo tak tak tak tak TAK !!!!!!!
      ale się ciesze yyyyy to nie długo ale będzie jazda !!!!!

      Usuń
  31. macie odde mnie dedyka na rozdziale 2 w moim bogu i powieccie jak zrobiliście na blogu tą playliste boja ne umiem :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy. A w sumie to ja muszę dziękować za dziewczyny, bo Loony nie ma zbyt dużo czasu na komp, a jeśli już jest, to nie wchodzi. A Bella to tylko pisze w sumie xD.
      Mniejsza. Playliste jest łatwo zrobić. Od czego jest wujek Google? No właśnie :)
      ~~Masiakra

      Usuń
    2. Whoaw, whoaw..! Ja tu paczę, bo dawno mię tu nie byłę, a tu rozdziałę! Taki tam ze mnie troll. :V

      Do rzeczy, prawdę mówiąc po ostatnim rozdziale, z lekka zgubiłam wątek, więc z tego wszystkiego, w pierwszej fazie czytania (taka faza :v) nie za bardzo wiedziałam co się dzieje. Ale to nic, bo w miarę, jak dalej brnęłam, coraz więcej sb przypominałam. xD W każdym bądź razie, co ten Frost sb wyobraża? Żeby biedną Elsę zostawiać na tak długo! ;-; A królowa nie lepsza, powinna ruszyć dupę i go poszukać, tak jak na tych wszystkich komediach romantycznych, a nie się martwić o makijaż! >:{
      Ale i tak kocham tę parkę! ^.^ ♥

      Dzisiaj się nie rozpisuję. :p xD
      Życzę wam dziewczyny: weny, chęci, czasu, i jeszcze raz czasu, bo z tym pewnie krucho. ^.*

      Całusy&uściski
      ~Tessa


      ·¤{♡_♡}¤·

      Usuń
    3. Loony przysiadła do kompa i niech Maśka nas nie oczernia, wakacje soł XD
      Teraz Ty wyjeżdżasz, to odpowiadaniem ja się zajmę ^^
      Rozumiemy Ciebie, Tesso <3
      Dzeikujemy z aposytywną, zimną moc :D
      Mamy mniej ochoty, więc... Na pewno sie przyda.
      Całuję zimno! ;*
      Loony

      Usuń
  32. Ejj Laski co się z wami dzieje? Ja tu Właśnie przeczytałam wszystkie rodździały, a 10 brak! Noo co jest? Ejj ja chce wiedziec co bedzie dalej! Ruszyć te tyłki przed komputer ale już! :'(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blog nie jest naszym obowiązkiem, a są wakacje. Niedługo gimbaza. Trzeba pokupować książki i te takie pierdoły, trzeba odpocząć przed nowymi wrażeniami. Ten cały szajs to nie życie. Da się bez tego żyć. BAAARDZO dziękujemy Katou za zrozumiałość!!!!! Tacy czytelnicy to skarb!!!

      Usuń
    2. Czuję się tag bardzo wyróżniona. *łezka* i to od autorek które uwielbiam *kolejna łezka* To zbyt piękne by było prawdziwe~ *-*

      Usuń
    3. Haha XD
      Katou, droga Katou, nie płacz!
      Po prostu cieszymy się z takich czytelników jak ty, ponieważ są wyrozumiali i wiedzą, że my też jesteśmy tylko ludźmi <3
      Naprawdę wielki skarb <3

      Usuń
  33. Rozdział - świetny, acz króciutki ;-;
    Czekam na kolejny, szkoda, iż jeszcze nie ma no ale w końcu wakacje tag. Dziewczyny także muszą się wyszaleć ;3 Byle nie zbyt długo~! Czekamy, czekamy na next~! [z wielką niecierpliwością x3] ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za zrozumiałość! Blog blogiem, ale wakacje są w roku tylko raz, i warto się wyluzować :3

      Usuń
  34. Świetny blog!!!!
    Przeczytałam go praktycznie za jednym zamachem :)
    Jestem przeogromnie ciekawa co się stało z Jackiem!
    No i nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału!!!
    Życzę weny! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy bardzo <3
      Nie jest to taki genialny blog, więc dziwi Nas to, że takie są pozytywne komentarze :D
      Ale dziękujemy bardzo <3
      Całujemy zimno ;*

      Usuń
  35. Nie, nie, nie!!!
    Czemu nie ma nic dalej.
    Kolejny rekord, kolejny blog w jeden dzień. Rewelacyjny blog. Pomysły na lamorożce śmiałam się do łez. Były też takie momenty że chciało mi się płakać. Podziwiam was za tą wytrwałość i weny życzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są wakacje, Maśka na wyjeździe, zgubił się plik z rozdziałem, brak weny, brak pomysłów.
      ALE ŻYJEMY, SPOKOJNIE XD
      Nie zostawimy Was, bo wiemy, jakie to nieprzyjemne czytać i nie wiedzieć, co dalej :3
      Dajcie nam tylko trochę czasu...
      Ostatnio bardzo dużo się działo.. Złych rzeczy w naszym życiu. Musimy się lekkawo pozbierać i wtedy od nowa wyskoczymy z weną i pomysłami.
      Może nie takie same, ale zmiany są bardzo dobre :3
      Uzbrójcie się w cierpliwość!
      Całujemy zimno i dziękujemy za zrozumienie <3
      ;*

      Usuń
  36. Uwaga ! Maryśka interweniuje!!! xDD
    Dajcie ludzkości, dziewczyną żyć :) Spokój, bez wścieklizny rozdział prędzej czy później i tag się pojawi xDDD
    Odpuście im ten ostatek wakacjów :* Bo potem to już przekichane ;_;
    Chociaż muszę przyznać że umieram z ciekawości co bd dalej ( ahhh! Masiakra jedna z 3 ulubionych blogerek <333 tym bardziej że BĘDĘ MIAŁA DEDYKA TRALALALLALALA- głupawa :) ) xD
    Łącze sie w bólu z wami- też ostatnio wynatchnieniłam się :***

    OdpowiedzUsuń
  37. Tup, tup, tup jest już wrzesień a tu co? Cicho jak nwm co. Kiedy kolejny rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  38. Genialne jednak przeszkadzało mi to że Anna ubierała się tak teraźniejszo a nie średniowiecznie albo przedmioty z dzisiejszego świata ale jak pomijając te szczeguły to bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń